Zdrowie nie powinno być luksusem. Europa bije na alarm w sprawie rosnących nierówności zdrowotnych
Opłacić rachunki czy iść do lekarza?
W XXI wieku nikt nie powinien wybierać między zapłaceniem rachunku a wizytą u lekarza.
A jednak coraz więcej osób w Europie staje właśnie przed takim dylematem. Rosnące ceny leków, długie kolejki do specjalistów i inflacja najmocniej uderzają w tych, którzy już wcześniej mieli trudniej – w seniorów, osoby z niepełnosprawnościami, przewlekle chore czy rodziny o niskich dochodach.
Europejski Komitet Ekonomiczno-Społeczny ostrzega: nierówności w dostępie do zdrowia rosną szybciej niż kiedykolwiek. (EKES, 2025)
Zdrowie prawem, nie towarem
Eksperci alarmują, że zdrowie coraz częściej zależy od grubości portfela. W 2023 roku prawie 4% Europejczyków przyznało, że nie stać ich na leczenie – nie tylko na wizytę u lekarza, ale też na leki czy dojazd do przychodni. W tym samym czasie rośnie liczba osób z chorobami przewlekłymi. Najbardziej cierpią ci, którzy już i tak mają najmniej. Rezygnacja z leczenia lub zbyt długie czekanie na diagnozę prowadzi do poważniejszych chorób i wyższych kosztów w przyszłości.
Zdrowie to zjawisko społeczne
Zdrowie nie jest wyłącznie indywidualnym wyborem. Mamy różne warunki do dbania o siebie — wpływa na to środowisko, poziom wsparcia społecznego, edukacja, a nawet to, jak przebiegała ciąża czy dzieciństwo. Nie można więc nikogo obwiniać za gorsze zdrowie. Niewłaściwe jest też przypisywanie komuś wyłącznej zasługi za dobre zdrowie. To społeczeństwo – my wszyscy – mamy wpływ na to, by każdy miał równe szanse na życie w zdrowiu.
Biednych nie stać na zdrowie – a tracimy na tym wszyscy
Im większe różnice między bogatymi a biednymi, tym większe różnice w zdrowiu.
Gdy coraz więcej osób choruje lub odkłada leczenie, spada wydajność pracy, rosną koszty systemu opieki zdrowotnej, a wykluczenie i osamotnienie narastają. To odbija się na całym społeczeństwie. Gospodarka rozwija się wolniej, tracimy potencjał osób, które mogłyby aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym, a państwo musi wydawać więcej na leczenie poważniejszych chorób. Dlatego zdrowie warto traktować nie jako koszt, lecz jako inwestycję w przyszłość i solidarność.
Równość zdrowotna zaczyna się od profilaktyki
Dbanie o zdrowie to nie tylko wizyty u lekarza. To także codzienne wybory – ruch, profilaktyka, zdrowe jedzenie i dobre relacje z innymi. Aby każdy mógł o to zadbać, potrzebujemy powszechnej edukacji zdrowotnej i wsparcia społecznego. Każdy z nas zasługuje na zdrowie, ruch i godne życie – niezależnie od grubości portfela.
Wielkie zmiany potrzebują małych kroków
Nierówności w zdrowiu to nie tylko temat dla rządów i instytucji. To także coś, na co mamy wpływ tu i teraz – w naszej dzielnicy, pracy, rodzinie.
Co możesz zrobić już dziś?
- 🧍♀️ Zadbaj o siebie – ruch, badania i profilaktyka to najlepszy przykład dla innych.
- 🤝 Pomagaj – zaproponuj podwózkę sąsiadowi na badania, powiedz o darmowych programach zdrowotnych.
- 🗣️ Reaguj – zgłaszaj problemy z dostępem do leczenia (Rzecznik Praw Pacjenta), wspieraj tych, którzy się z nimi zmagają.
- 🏃 Włącz się – dołącz do lokalnych akcji, marszów czy kampanii profilaktycznych.
- ❤️ Wspieraj – organizacje społeczne, fundacje i inicjatywy, które pomagają innym.
Samotnie trudno walczyć o zmianę, ale razem mamy moc – możemy działać wspólnie i budować świat, w którym zdrowie jest prawem, a nie przywilejem.
„Prawo do zdrowia to nie przywilej – to fundament europejskiej solidarności.”
Literatura:
Opinia EESK (w menu na górze dostępna po polsku – kliknij na przycisk z “pl”)
